.png)
Jedna z kluczowych przepraw w Gdańsku już niebawem zostanie zamknięta dla mieszkańców. Chodzi oczywiście o Most Siennicki i jego tragiczny stan, który jest już znany od lat. Mieszkańcy Stogów i Przeróbki zostaną „odcięci” od reszty miasta przez długi czas. Co na to władze Gdańska?
Od kilku tygodni w kuluarach mówiło się o zamknięciu Mostu Siennickiego w Gdańsku z uwagi na jego tragiczny stan techniczny. Wśród urzędników krążyło wiele plotek, iż przeprawa osuwa bardzo dynamicznie, czego w zasadzie nikt się niespodziewał.
Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku przygotował już specjalne rozkłady dla linii tramwajowych, które będą kończyć bieg na przystanku „Głęboka” i… niespodziewanie je usunął.
- Sytuacja związana z Mostem Siennickim jest pod kontrolą. Dbając o dobro i bezpieczeństwo mieszkańców Przeróbki i Stogów, wszystkie służby pracują nad najlepszymi rozwiązaniami komunikacyjnymi. W środę, 8 stycznia o godz. 17.00 w Szkole Podstawowej nr 61 przy ul. Siennej odbędzie się spotkanie dla mieszkańców, podczas którego przedstawione zostaną szczegóły i plany związane z mostem. Tego samego dnia odbędzie się również briefing prasowy - informuje wymijająco Biuro Rozwoju Gdańska.
Kiedy plotki zaczęły wychodzić na jaw, urzędnicy pospiesznie przygotowali oświadczenie i opóźnili zamknięcie przeprawy. To nastąpi najprawdopodobniej w przyszły weekend (pierwotnie od 4 stycznia).
Most Siennicki to jeden z najbardziej charakterystycznych mostów w Gdańsku. Został wybudowany w 1912 roku, jako most zwodzony, co umożliwiło wówczas przepływ większych jednostek wodnych. Most łączy Stogi i Przeróbkę z centrum miasta, stanowiąc ważny element komunikacyjny w tej części miasta.
Ostatni remont mostu miał miejsce w 2014 i 2015 roku. Wówczas wymieniona została nawierzchnia drogowa, torowisko oraz wzmocniono konstrukcję obiektu. Jednak już wtedy było wiadomo, że przeprawa wymaga generalnego remontu. W ekspertyzie technicznej sporządzonej dekadę temu na zlecenie Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni stan techniczny przyczółków mostu określono jako bardzo zły. Przyczółki są oparte na dębowych palach, które rozsuwają się w stronę Martwej Wisły, pod wpływem obciążeń konstrukcji.
Z powodu złego stanu technicznego obiektu, w czerwcu 2020 wprowadzono na moście ograniczenie poruszania się pojazdów powyżej 10 ton (z wyjątkiem tramwajów i miejskich autobusów), a dopuszczalną prędkość ograniczono do 30 km/h.
W sierpniu 2021 roku ogłoszono przetarg na przygotowanie projektu przebudowy mostu. Dokumentacja miała być gotowa w 2022 roku, ale firma nie wywiązała się z ustaleń kontraktu, którzy urzędnicy ostatecznie zerwali. Ponowny przetarg na przygotowanie dokumentacji ogłoszono w lutym 2024 roku. Dokumenty wymagane do przeprowadzenia remontu mają być gotowe dopiero w pierwszej połowie tego roku. Później urzędnicy muszą wybrać wykonawcę remontu. Oznacza to, że most będzie niedostępny przynajmniej kilkanaście miesięcy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie