Reklama

Co skrywa zapadlisko pod torami na 3 Maja? To pamiątka po przedwojennym Gdańsku

Zapadlisko, które powstało pod torami tramwajowymi na rondzie u zbiegu ulic Rogaczewskiego i 3 Maja w Gdańsku, to skutek istnienia w podłożu reliktów dawnych piwnic po budynkach, które nie przetrwały wojennej zawieruchy. Jak ustalili eksperci, jedno z podziemnych pomieszczeń uległo zawaleniu, co doprowadziło do powstania głębokiego na 3 metry i szerokiego na 4 metry leja. Na miejscu natychmiast pojawili się specjaliści oraz Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków, który przeprowadził niezbędną inwentaryzację znaleziska.

Historyczne piwnice przyczyną zapadliska. Co znajdowało się w tym miejscu?

Przed 1945 rokiem w tym miejscu znajdowały się budynki, które zniszczono w wyniku działań wojennych. Historyczne źródła wskazują, że pod adresem Sandgrube 22, który odpowiada obecnej lokalizacji zapadliska, działała hurtownia chemikaliów. Po budynku nie pozostał żaden ślad na powierzchni, jednak jego piwnice przetrwały pod ziemią. Ich niewystarczające zabezpieczenie po wojnie sprawiło, że w wyniku drgań spowodowanych ruchem tramwajowym doszło do osunięcia się jednej z komór.

Podczas oględzin archeolodzy natrafili na ceglane elementy sklepienia, fundamenty oraz łukowe konstrukcje. Znalezione materiały, jak cegły produkcji manufakturowej i maszynowej łączone zaprawą piaskowo-wapienną, wskazują, że piwnice mogą pochodzić z I połowy XIX wieku. Wszystkie elementy zostały dokładnie zinwentaryzowane fotograficznie, lecz nie zdecydowano się na ich rozbiórkę.

Naprawa i ponowne uruchomienie torowiska

Po zakończeniu prac konserwatorskich, zgodnie z zaleceniami, zapadlisko zostanie wypełnione, a odsłonięte fragmenty piwnic zabezpieczone geowłókniną. Wolne przestrzenie pod sklepieniem będą uszczelnione za pomocą zagęszczonych materiałów wypełniających. Dopiero po tych działaniach możliwe będzie odbudowanie torowiska i przywrócenie ruchu tramwajowego.

Na razie tramwaje linii nr 4, kursujące na trasie Chełm – Jelitkowo, pozostają zawieszone, a ich rolę przejęły pojazdy linii nr 2. Choć początkowo przewidywano dłuższe utrudnienia, obecnie wiadomo, że prace postępują szybciej niż zakładano. Oficjalna data ponownego uruchomienia tramwajów nr 4 nie została jeszcze podana, jednak możliwe jest, że linia wróci na tory w okolicach 19 marca. Ostateczną decyzję w tej sprawie ogłoszą odpowiednie służby miejskie.

Co to oznacza dla mieszkańców?

Poza przywróceniem tramwajowej linii nr 4, wznowiony zostanie również dojazd do parkingu kubaturowego w Forum Gdańsk, co ułatwi życie kierowcom korzystającym z tej przestrzeni. Utrudnienia spowodowane zamknięciem ronda wkrótce dobiegną końca, co oznacza powrót do normalnego funkcjonowania komunikacji miejskiej w tej części Gdańska.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Trojmiejski24.pl




Reklama
Wróć do