.png)
Rada Miasta Gdańska zdecydowała o wprowadzeniu surowszych przepisów dotyczących sprzedaży alkoholu. Od 1 września 2025 roku na terenie całego miasta obowiązywać będzie zakaz sprzedaży napojów alkoholowych w sklepach i na stacjach paliw w godzinach 22:00–6:00. Dodatkowo określono nowe zasady dotyczące lokalizacji punktów sprzedaży alkoholu oraz ograniczono liczbę zezwoleń na jego sprzedaż.
Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta, która odbyła się 27 marca, przyjęto trzy uchwały mające na celu ograniczenie dostępności alkoholu w Gdańsku. Wszystkie decyzje zapadły bez głosów sprzeciwu – 26 radnych było za, a 7 wstrzymało się od głosu. Ograniczenia obejmują trzy kluczowe aspekty:
Przypomnijmy: plany zaostrzenia sprzedaży alkoholu w Gdańsku, miasto zaprezentowało w styczniu tego roku. Wtedy wszystkie rady dzielnic otrzymały treści "uchwał antyalkoholowych" do zaopiniowania.
Choć decyzja Rady Miasta została podjęta bez głosów przeciwnych, to w trakcie debaty nie zabrakło różnicy zdań. Radni PiS wyrazili swoje obawy co do jednolitości przepisów dla całego miasta, mimo sprzeciwu niektórych rad dzielnic, takich jak Nowy Port czy Przymorze Małe. Radny Andrzej Skiba (PiS) zwrócił uwagę na kwestię ograniczonej sprawczości rad dzielnic, podkreślając, że ich głos został zignorowany.
- Rada dzielnicy Nowy Port opowiedziała się przeciwko tej uchwale. Jeśli w dzielnicach są różne opinie, to dlaczego przyjmować jednolitą uchwałę dla całego miasta? - pyta Skiba.
Z kolei radna Jolanta Banach (WdG) argumentowała, że decyzje rad dzielnic nie zawsze muszą być wiążące.
- Jeśli jakaś rada dzielnicy wypowiedziała się przeciw, to wcale nie znaczy, że ma rację - kwituje Jolanta Banach.
Z kolei radny Jan Perucki z KO wskazał, że uchwały nie są wymierzone w przedsiębiorców, lecz mają na celu walkę z patologią i dbanie o zdrowie publiczne.
Radny Tomasz Rakowski z PiS skrytykował przyjęte przepisy, twierdząc, że minimalna odległość 75 metrów od szkół jest niewystarczająca i realnie nie wpłynie na ograniczenie dostępu do alkoholu dla młodzieży. Podkreślił również, że kluczowe jest skuteczne egzekwowanie porządku publicznego, a nie wyłącznie regulowanie sprzedaży.
Wiceprezydent Gdańska Monika Chabior, która przedstawiała projekt uchwał, podkreśliła, że nowe regulacje to nie represja, ale prewencja. Wskazała na pozytywne efekty wprowadzonego wcześniej zakazu sprzedaży alkoholu w nocy w Śródmieściu, gdzie znacząco zmniejszyła się liczba interwencji straży miejskiej. Podobne regulacje obowiązują także w Sopocie, gdzie alkohol w sklepach nie jest dostępny po godzinie 2:00.
- Nasz ruch dotyczy bezpieczeństwa i porządku publicznego. Mieszkańcy w czasie okrągłych stołów w dzielnicach podnosili ten problem. Uchwała nie różnicuje na dzielnice, jest równościowa. Niektóre rady dzielnic proponowały rozszerzenie jej do godziny 8 rano - nadmienia Monika Chabior.
- Dziwię się, jak w ogóle można nie poprzeć tych ustaw. Pewnie każdy z nas zna osobę, która przegrała z chorobą alkoholową. To nie jest jest prohibicja od godziny 15 - jak np. w części litewskich miast. Wątpię, aby ktoś kto panuje nad spożyciem, nagle potrzebował zakupu między godziną 22 a 6 rano - mówiła miejskim reporterom radna Anna Golędzinowska z KO.
Radna Marta Magott z klubu Wszystko dla Gdańska zwróciła uwagę na osobiste doświadczenia związane z problemem alkoholizmu w rodzinie, podkreślając potrzebę ograniczania dostępu do alkoholu w godzinach nocnych. Z kolei radny Maximilian Kieturakis stwierdził, że uchwała nie ma na celu karania nikogo, lecz zapobieganie negatywnym skutkom nadużywania alkoholu w przestrzeni publicznej.
Radni popierający uchwałę wskazują na doświadczenia innych miast, takich jak Kraków, Wrocław czy Poznań, gdzie podobne ograniczenia przyczyniły się do zmniejszenia liczby interwencji policyjnych oraz poprawy porządku publicznego. Z kolei w Gdyni, gdzie nie obowiązują żadne ograniczenia dotyczące sprzedaży alkoholu, liczba incydentów związanych z jego spożywaniem pozostaje wysoka.
Mimo kontrowersji uchwały zostały przyjęte i wejdą w życie zgodnie z planem. Rada Miasta zapowiedziała monitorowanie skutków nowych przepisów i ich ewentualną modyfikację w przyszłości, jeśli zajdzie taka potrzeba. Jak podkreślają urzędnicy, głównym celem zmian jest poprawa jakości życia mieszkańców oraz redukcja problemów wynikających z nadużywania alkoholu w przestrzeni publicznej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie