.png)
Już niebawem charakterystyczne, czarne rury wrócą na sopocką plażę. Wszystko za sprawą planowego jej poszerzenia, czyli refulacji. Zabieg ma polepszyć rozpraszanie fal, zoptymalizować ukształtowanie dna i przeciwdziałać erozji morskiej. Prace będą prowadzone na odcinku około kilometra, jednak nie powinny powodować większych utrudnień w korzystaniu z plaż.
Urząd Morski Gdyni szykuje się do refulacji sopockiej plaży. Działanie to ma na celu ochronę terenów brzegowych, a prace polegają najzwyczajniej na transporcie piasku z dna pogłębiarką na brzeg. Surowiec będzie następnie rozprowadzony specjalnymi maszynami. Plażowicze będą mieli więcej miejsca do dyspozycji, zaś linia brzegowa będzie bezpieczniejsza.
- Aktualnie plaża w tym miejscu ma szerokość maksymalnie 30 metrów, dzięki wykonanym pracom będzie szersza o kolejne kilkanaście. Pozwoli to również na osiągnięcie optymalnego ukształtowania dna i samej plaży, poprzez uzupełnienie strat, spowodowanych erozyjnym oddziaływaniem morza. Od Przystani Rybackiej (wejście nr 31) w kierunku molo brzeg jest dość stabilny, jednak na odcinku od wejścia nr 34 w kierunku Gdańska wyraźnie podlega erozji - informuje Urząd Morski w Gdyni.
Prace będą prowadzone na odcinku około 700 metrów, zaś koordynuje je Urząd Morski w Gdyni. Od środy, 16 października na miejsce jest zwożony specjalny sprzęt. Rozstawiane będą również charakterystyczne, czarne rury, które w Sopocie pojawiły się kilka lat temu. Co ciekawe, tak bardzo przypadły one do gustu plażowiczom, że od tego czasu miasto rozpoczęło montaż ławek na plażach.
Sprzęt będzie składowany przy wejściu nr 34. W późniejszych etapach zostanie rozłożony rurociąg, którym piasek z dna będzie transportowany na brzeg.
Choć urzędnicy przyznają, że czekali z pracami do zakończeniu sezonu turystycznego, to sama refulacja nie powinna powodować większych utrudnień w korzystaniu z plaży.
- Rurociąg rozłożony będzie na plaży, z przejściami umożliwiającymi przejście nad nim. Z uwagi natomiast na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa i płynności prac, konieczne będą jednak tymczasowe wyłączenia z użytkowania niewielkich fragmentów plaży - dodają przedstawiciele Urzędu Morskiego.
Szacunki mówią, że z dna Zatoki Gdańskiej ma zostać wydobyte około 30 tys. m3 piasku. Prace będzie wykonywała pogłębiarka Kazimierz I. Ma ona długość ponad 40 metrów i prawie 10 metrów szerokości. Jej możliwości pozwalają na transport surowca do trzech kilometrów od miejsca wydobycia.
Urzędnicy nadmieniają, że wydobywany piasek jest przebadany i bezpieczny dla ludzi oraz zwierząt. Ma on również odpowiednią strukturę.
Prace są finansowane przez Urząd Morski w Gdyni (43%) i Gminę Miasta Sopot (57%). Umowa została podpisana we wrześniu, a refulacja będzie kosztować niespełna 2 miliony złotych.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie