Reklama

Dziki w mieście? Gdynia sadzi specjalne rośliny

Hiacynty, lawenda, czosnki ozdobne i gęste krzewy zamiast rytych rabat – to właśnie między innymi te rośliny mają działać zniechęcająco na dziki. W oparciu o wieloletnie obserwacje i skuteczność wcześniej wdrożonych metod, Ogrodnik Miasta rozwija program nasadzeń roślin, które działają odstraszająco na dziką zwierzynę. Dane z ostatnich miesięcy wskazują, że strategia przynosi wymierne rezultaty.

Tych roślin dziki nie lubią

Od kilku lat Gdynia testuje rozwiązanie, w którym problem obecności dzików w przestrzeni miejskiej jest częściowo ograniczany przez odpowiedni dobór roślinności. Gatunki o intensywnym zapachu, strukturze utrudniającej rycie w glebie lub zawartości substancji odstraszających, są sadzone w miejscach regularnych interwencji.

Do najczęściej wykorzystywanych należą m.in.:

  • hiacynty, czosnki ozdobne i lawenda (rośliny silnie pachnące),

  • gęste krzewy jak ognik i róże (utrudniają przemieszczanie się),

  • miskanty i śmiałki darniowe (uniemożliwiają rycie),

  • rdest i kocimiętka (o właściwościach nieatrakcyjnych dla dzików).

Według Tadeusza Schenka, Ogrodnika Miasta Gdyni, skuteczność tej metody została potwierdzona w ciągu kilku sezonów obserwacji terenowych. Dziki w większości przypadków omijały miejsca z odpowiednio zaprojektowanymi rabatami, koncentrując się jedynie na fragmentach, gdzie występowały neutralne lub atrakcyjne dla nich gatunki.

Wydział Ogrodnika Miasta zaobserwował również wybiórcze traktowanie rabat przez dziki – zwierzęta potrafiły omijać poszczególne rośliny, wybierając tylko te, które nie działały odstraszająco. Doprowadziło to do decyzji o tworzeniu rabat jednolitych, opartych wyłącznie na gatunkach wykazujących pożądane cechy.

Tereny, które objęto dotąd tego typu działaniami, to m.in.:

  • ul. Świętojańska i skwer Kościuszki,

  • ul. Podolska, Morska, Olimpijska,

  • aleja Zwycięstwa,

  • oraz kilka punktów w dzielnicach północnych.

Dzięki tym nasadzeniom zaobserwowano zauważalny spadek liczby zgłoszeń o obecności dzików w Śródmieściu.

Nasadzenia? Tam, gdzie problem zgłaszają mieszkańcy

Nasadzenia będą kontynuowane także w 2025 roku. Wybór lokalizacji oparty będzie na zgłoszeniach mieszkańców, które Straż Miejska w Gdyni odbiera poprzez swoje kanały interwencyjne. W ostatnich miesiącach dziki najczęściej pojawiały się w dzielnicach północnych (ul. Stolarska, Witekówny, Sucharskiego), a także w rejonie Karwin, Wielkiego Kacka i centrum miasta. Według danych Ekopatrolu, liczba zgłoszeń o dzikach w marcu 2025 roku wyniosła ok. 60, w porównaniu do ponad 300 w marcu 2024 r. Leonard Wawrzyniak ze Straży Miejskiej w Gdyni wskazuje, że takie działania – łącznie z informowaniem i monitoringiem – realnie wpływają na ograniczenie skali problemu.

Działania m.in. związane z dzikami koordynowane są m.in. przez Wydział Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności, zespół ds. dzikich zwierząt powołany w 2024 roku oraz we współpracy z Powiatowym Lekarzem Weterynarii, Nadleśnictwem Gdańsk i kołami łowieckimi. Obok zieleni stosowane są również chemiczne repelenty, akcje informacyjne (ulotki, spotkania edukacyjne), interwencje Straży Miejskiej, a w ostateczności odłowy oraz odstrzały redukcyjne.

W 2024 roku liczba dzików przebywających na terenie miasta zmniejszyła się o około 610 osobników. Około 80 z nich odłowiono z uśmierceniem, 200 odstrzelono w ramach odstrzału redukcyjnego, a pozostałe to zwierzęta chore lub martwe, wobec których interweniowali weterynarze.

Aktualizacja: 23/04/2025 08:41
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Trojmiejski24.pl




Reklama
Wróć do