.png)
Wczoraj ruszyła w Gdańsku nietypowa promocja na bilety miesięczne dla pasażerów transportu miejskiego. Osoby posiadające Kartę Miejską ZTM w Gdańsku, mogą kupić następny bilet okresowy za połowę ceny, ale pod warunkiem założenia konta w nowym systemie Fala. Akcja potrwa do końca marca i kosztować będzie budżet miasta około miliona złotych.
Od 26 lutego w Gdańsku obowiązuje promocja, która pozwala na zakup biletu miesięcznego za połowę ceny. Brzmi dobrze, ale nie dla wszystkich. Skorzystać mogą wyłącznie osoby posiadające imienną Kartę Miejską ZTM w Gdańsku, które dodatkowo założą konto w systemie Fala.
Celem oferty jest przyspieszenie migracji użytkowników starego systemu biletowego do nowego rozwiązania. Stara Karta Miejska ZTM Gdańsk, przestanie działać z końcem maja, a od 1 czerwca 2025 roku jedynym sposobem zakupu biletów okresowych będzie system Fala, czy inne aplikacje, jak np. Jakdojade.
Choć zasady nowej promocji są teoretycznie jasne, to jest tu kilka istotnych kruczków. Po pierwsze, mimo, że tańszy bilet będziemy posiadali na koncie Fala, to podczas kontroli musimy mieć przy sobie fizyczną kartę miejską. Jakie są konkretne warunki udziału?
Promocyjny bilet będzie ważny tylko do końca okresu, na który został kupiony, i nie obejmuje kolejnych miesięcy.
Karta Miejska ZTM była w użyciu od 18 lat i dla wielu pasażerów stała się standardowym sposobem korzystania z komunikacji miejskiej. Jednak od 1 czerwca 2025 roku przejdzie do historii. Wszystkie bilety okresowe, zakodowane na karcie będą dostępne wyłącznie przez system Fala – aplikację lub kartę.
- Zamykamy kanał sprzedaży dla starszych technologicznie Kart Miejskich ZTM. Pasażerowie, którzy chcą korzystać z biletów okresowych, mają możliwość szybkiej wymiany tych kart na nowoczesną, bezpieczniejszą aplikację lub kartę Fala - informuje Łukasz Kłos, dyrektor ZTM w Gdańsku. - Warto pamiętać, że bilety kupione na Karty Miejskie ZTM będą ważne do końca okresu, na jaki obowiązują.
Zmiana budzi mieszane uczucia. Z jednej strony, nowoczesny system ma uprościć zakup biletów i ułatwić kontrolę przejazdów. Z drugiej – wielu pasażerów, zwłaszcza seniorów, niechętnie podchodzi do korzystania z aplikacji mobilnych i cyfrowych rozwiązań. Szczególnie, że system Fala jest wadliwy na wielu płaszczyznach i nadal nie działa prawidłowo.
Miasto zapewnia, że dla osób, które wolą tradycyjne rozwiązania, dostępna będzie fizyczna karta Fala. Można ją zamówić online lub odebrać w Punktach Obsługi Klienta ZTM. Mimo to, dla wielu użytkowników, zwłaszcza tych, którzy nie korzystają z nowych technologii, przesiadka na Falę może być problematyczna.
Fala to system opracowany przez spółkę InnoBaltica, który docelowo ma usprawnić funkcjonowanie komunikacji miejskiej w całym województwie pomorskim. W teorii pasażerowie zyskają nowoczesne narzędzie do zakupu biletów i zarządzania swoimi przejazdami. Wprowadzenie Fali od początku budzi jednak kontrowersje. System miał działać już w 2023 roku, ale jego wdrożenie opóźniło się ze względu na problemy techniczne i organizacyjne.
Do tej pory wielu pasażerów nie miało z nim styczności, a teraz miasto wprowadza go w trybie przyspieszonym, de facto zmuszając użytkowników Karty ZTM do rejestracji. Nadal urządzenia systemu nie działają w wielu pojazdach, a nawet jeśli działają, to są nieintuicyjne i powolne. Również aplikacja Fali jest pełna błędów i niedociągnięć. Dochodzi też do licznych przypadków, w których kontrolerzy wręcz odpuszczają kontrolę biletów u osób korzystających z systemu.
Problematyczna kontrola biletowa
Jednym z aspektów budzących największe wątpliwości jest sposób kontroli biletowej. Osoby korzystające z promocji muszą przy sobie dwa elementy:
Osoby posiadające ulgi, będą musiały okazać także stosowny dokument. Warto nadmienić, że Fala umożliwia jednorazową weryfikację ulgi przez kontrolera tak, aby podczas następnej kontroli, nie trzeba było pokazywać dokumentu.
Nową promocję ostro skrytykowali gdańscy radni z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.
- System Fala wciąż nawala. Który to już raz się spotykamy w tej kwestii i wciąż to samo powtarzamy? - pyta radny Andrzej Skiba. - Ten system marnotrawi pieniądze podatników. Począwszy od 150 mln zł za sam system, przez dziesiątki milionów na coroczne utrzymanie, aż po ostatni przetarg, w którym jedyna oferta przekroczyła o 100 mln zakładany budżet.
Wielu pasażerów wskazuje, że zamiast ograniczać promocję do wąskiej grupy użytkowników, miasto powinno zaoferować zniżki wszystkim, którzy zdecydują się na przejście do systemu Fala.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie