Reklama

Bobry w mieście. Gdańsk edukuje mieszkańców i zapewnia zwierzętom bezpieczne warunki

"O bobrze mówimy tylko dobrze" - to właśnie pod takim hasłem wystartowała kampania edukacyjna Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, która ma związek z zadomowieniem się tych ssaków w Parku Oruńskim. Urzędnicy zabezpieczyli najcenniejsze drzewa w tym wyjątkowym miejscu, a jednocześnie zadbali o zwierzęta. W środkowej części parku stanęła także nowa tablica informacyjna.

Park Oruński w Gdańsku, jedno z najstarszych i najbardziej malowniczych miejsc rekreacji w mieście, od niedawna wzbogaciło się o nowych mieszkańców. Jesienią 2024 roku osiedliła się tam rodzina bobrów. Ich obecność, choć naturalna w dolinach rzecznych, wywołała mieszane uczucia wśród mieszkańców. Z jednej strony – fascynacja i radość z powrotu dzikiej przyrody do miasta, z drugiej – obawy o stan drzew i ingerencję w ekosystem parku. Jakie znaczenie mają bobry dla środowiska i jakie kroki podjęto, aby chronić zarówno przyrodę, jak i dorobek parkowy?

Najlepsi inżynierowie przyrody

Bóbr europejski (Castor fiber) to gatunek chroniony, który na przestrzeni wieków został niemal całkowicie wytępiony w Polsce. Dzięki skutecznym działaniom ochronnym jego populacja odbudowała się i obecnie można go spotkać w wielu rzekach, potokach i terenach podmokłych. Bobry odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu ekosystemów wodnych – ich tamy zwiększają retencję wody, filtrują zanieczyszczenia oraz sprzyjają powstawaniu mokradeł, które są siedliskiem wielu innych gatunków roślin i zwierząt, a także najlepszym magazynem wody. Działalność bobrów jest także szczególnie ważna w kontekście susz, które występują u nas coraz częściej.

Bobry są "wege", bo ich dieta jest w pełni roślinna i zmienia się w zależności od pory roku. Latem żywią się głównie roślinnością wodną i zielną, natomiast zimą korzystają z gałęzi i kory drzew, co niestety skutkuje ścinaniem niektórych okazów. To właśnie ta działalność wzbudziła niepokój wśród mieszkańców Gdańska odwiedzających Park Oruński. Na reakcję urzędników nie trzeba było jednak długo czekać.

Zadbali o drzewa i ssaki

Obecność bobrów w Parku Oruńskim wymagała podjęcia działań ochronnych, które pozwolą na harmonijne współistnienie tych zwierząt z ekosystemem parku oraz lokalną społecznością. Gdański Zarząd Dróg i Zieleni (GZDiZ) wdrożył szereg rozwiązań:

  • Zabezpieczenie drzew – Ponad 50 najcenniejszych okazów rosnących w pobliżu Potoku Oruńskiego zostało owiniętych metalowymi siatkami, co skutecznie chroni je przed bobrami.
  • Zachowanie naturalnej bazy pokarmowej – Nie wszystkie drzewa zostały zabezpieczone. Pozostawiono młodsze okazy, takie jak wierzby i olchy, które posiadają zdolności regeneracyjne i stanowią naturalne źródło pożywienia dla bobrów.
  • Edukacja mieszkańców – W parku zamontowano tablice informacyjne przybliżające życie i zwyczaje bobrów oraz ich znaczenie w ekosystemie.

Urzędnicy zapowiedzieli także stały monitoring sytuacji wraz ze specjalistami, którzy zajmują się ochroną środowiska. W razie potrzeb, metalowe siatki będą usuwane aby nie uszkodzić drzew. Jeśli zajdzie taka konieczność, kolejne rośliny zostaną zabezpieczone.

Bobry to zagrożenie? Nic bardziej mylnego

Wbrew obawom, bobry nie są szkodnikami – wręcz przeciwnie, pełnią niezwykle ważną funkcję w ekosystemie i to... zupełnie za darmo. Ich działalność pomaga w zatrzymywaniu wody, co jest kluczowe w obliczu zmian klimatycznych i okresowych susz. Dzięki tworzeniu przez nie rozlewisk, zwiększa się wilgotność gleby, co korzystnie wpływa na roślinność i bioróżnorodność całego parku. Ponadto bobry filtrują wodę, eliminując nadmiar osadów i substancji organicznych, co poprawia jakość ekosystemu wodnego. Warto dodać, że w wielu krajach, dochodzi obecnie do renaturyzacji rzek, co pozwala na przywrócenie im swojego dzikiego, naturalnego charakteru. Gospodarka wodna w Polsce opiera się jednak nadal na osuszaniu mokradeł i regulacji cieków wodnych.

Proces renaturyzacji pochłania ogromne koszta, podczas gdy my nie musimy ponosić ich często prawie w ogóle - natura ma na wszystko sprawdzone recepty. Dzikie, niewyregulowane rzeki są wyjątkowe, stanowią dom dla wielu gatunków zwierząt, a przede wszystkim praktycznie nie wysychają. To zupełne przeciwieństwo polityki prowadzonej przez Wody Polskie, której efekty tworzą z rzek istne koryta ściekowe. W okresie suszy woda spływa szybko, zaś przy wezbraniach, traci się kontrolę nad wodą, bo nurt znacznie przyśpiesza.

Renaturyzacja rzek była/jest prowadzona w Niemczech, Holandii, Wielkiej Brytanii, Czechach, Szwajcarii, Francji, Hiszpanii, czy USA.

Co dalej? Sytuacja będzie monitorowana, a miasto jest w kontakcie z ekspertami

Urzędnicy z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni zapewniają, że będą kontynuowane działania mające na celu znalezienie balansu między ochroną drzew a zapewnieniem bobrom odpowiednich warunków do życia. Współpraca z ekspertami oraz edukacja społeczeństwa to klucz do tego, aby mieszkańcy Gdańska mogli cieszyć się obecnością tych niezwykłych zwierząt, jednocześnie dbając o stan parku.

- Obecność bobrów w Parku Oruńskim przypomina, jak złożonym środowiskiem jest ekosystem parkowy. Te pracowite zwierzęta bezpośrednio i pośrednio wpływają na różnorodność biologiczną, zwiększają retencję, filtrują wodę i zmniejszają negatywne skutki zmian klimatycznych. Ich rola w ekosystemach jest nie do przecenienia - mówi Patryk Rosiński z GZDiZ.

To właśnie ze stowarzyszeniem "Nasz Bóbr" współpracuje miasto. Działacze pomogli przygotować i uzgodnić także treść, która jest zawarta na nowej tablicy informacyjnej w Parku Oruńskim.

Stowarzyszenie już jesienią zeszłego roku ostro skrytykowało szkodliwe wpisy niektórych mediów, które sugerowały, że w parku mamy do czynienia z "inwazją bobrów".

Miejsce zdarzenia mapa Trójmiasto
Aktualizacja: 02/03/2025 10:43
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Trojmiejski24.pl




Reklama
Wróć do