Reklama

Prokuratura umarza śledztwo ws. pożaru hali w Nowym Porcie

Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Oliwa umorzyła śledztwo w sprawie pożaru hali magazynowej, do którego doszło 14 lipca 2024 roku na terenach portowych w dzielnicy Nowy Port. Decyzja zapadła 31 marca 2025 roku. Śledczy uznali, że nie doszło do popełnienia czynu zabronionego, a najbardziej prawdopodobną przyczyną pożaru było wyładowanie atmosferyczne, które uszkodziło instalację elektryczną budynku.

Pożar hali magazynowej przy ul. Oliwskiej 21/23 był jednym z największych incydentów tego typu w ostatnich latach w Gdańsku. Ogień strawił budynek o powierzchni niemal 6,5 tys. metrów kwadratowych, będący własnością Zarządu Morskiego Portu Gdańsk S.A., a dzierżawiony przez spółkę Inter Royal S.A. W wyniku pożaru doszczętnie zniszczone zostało mienie o łącznej wartości przekraczającej 50 milionów złotych. Straty poniosło 61 ustalonych pokrzywdzonych.

Decyzja prokuratury: czynu nie popełniono

Jak poinformował prokurator Mariusz Duszyński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, umorzenie śledztwa nastąpiło na podstawie art. 17 § 1 pkt 1 kodeksu postępowania karnego, czyli z powodu stwierdzenia, że nie popełniono czynu zabronionego. Śledczy nie dopatrzyli się żadnego działania ani zaniechania człowieka, które mogłoby doprowadzić do wybuchu pożaru.

– Kluczowe znaczenie miała w tej sprawie opinia zespołu biegłych z zakresu pożarnictwa – podkreśla prokurator Duszyński. – Choć biegli nie byli w stanie jednoznacznie wskazać przyczyny pożaru, wykluczyli podpalenie, zaprószenie ognia, samozapłon oraz prace pożarowo-niebezpieczne.

Z opinii ekspertów wynika, że pożar miał swój początek w przestrzeni pomiędzy poszyciem dachu a sufitem hali magazynowej. Najbardziej prawdopodobnym mechanizmem zapłonu było uszkodzenie instalacji elektrycznej. Co istotne, według biegłych, nie można wykluczyć, że awaria ta była skutkiem uderzenia pioruna.

To właśnie brak możliwości wykluczenia naturalnej przyczyny – przy równoczesnym wykluczeniu udziału człowieka – sprawił, że śledczy nie mogli przypisać nikomu odpowiedzialności karnej. Wydane postanowienie o umorzeniu śledztwa nie jest jeszcze prawomocne. Osoby pokrzywdzone mogą wnieść zażalenie na decyzję prokuratury. Jeżeli tak się stanie, ostateczne rozstrzygnięcie sprawy znajdzie się w gestii sądu.

Choć postępowanie karne zostało zakończone, skutki pożaru będą odczuwalne jeszcze długo – zarówno dla firm korzystających z hali, jak i dla całej infrastruktury portowej. Ubezpieczenia, rozliczenia odszkodowań oraz ewentualne spory cywilne mogą potrwać miesiące.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Trojmiejski24.pl




Reklama
Wróć do