Drzewa pod budowę Obwodnicy Witomina wytną w okresie lęgowym

Budowa obwodnicy Witomina rozpoczęła się, ale już napotyka przeszkody. Choć umowę z wykonawcą podpisano w styczniu, to nie udało się zrealizować koniecznej wycinki lasu między ul. Witomińską a Kielecką. Urzędnicy informują, że wykonawca jest zaskoczony tym faktem. Aby zachować ciągłość prac, wycinka ma być wznowiona, jednak w okresie lęgowym ptaków.

Budowa obwodnicy Witomina, w Gdyni, oficjalnie ruszyła, lecz pierwsze komplikacje pojawiły się już na samym początku. Chodzi o wycinkę drzew na terenie miejskim, która zgodnie z planem miała zostać przeprowadzona przed końcem lutego. Niestety, wykonawca – firma Polimex – nie zdążył tego zrobić na czas, co doprowadziło do konieczności uzyskania dodatkowych zezwoleń oraz przeprowadzenia kontroli ornitologicznej.

Drzewa na obszarze objętym inwestycją stanowią istotny element ekosystemu leśnego, a ich usunięcie może wpłynąć na lokalną florę i faunę. Zgodnie z przepisami ochrony przyrody, okres lęgowy ptaków (rozpoczynający się 1 marca) wymaga wdrożenia specjalnych procedur przed wycinką, aby uniknąć naruszenia prawa ochrony gatunkowej. 

Wycinka drzew była prowadzona na odcinku pomiędzy Chwarznieńską i Witomińską przez Lasy Państwowe bez ograniczeń, jednak las należący do miasta podlega innym przepisom. Wykonawca miał obowiązek uzyskania niezbędnych pozwoleń przed przystąpieniem do prac, ale nie dopełnił formalności, co doprowadziło do konieczności interwencji miasta.

Jak wyjaśnia Paweł Filar, naczelnik Wydziału Inwestycji UM w Gdyni, urząd nie zamierza ponosić konsekwencji błędów wykonawcy.

Decyzje derogacyjne, wymagane na podstawie ustawy o ochronie przyrody, pozwalają na odstępstwo od zakazów związanych z ochroną gatunkową. Ich uzyskanie wiąże się z analizą stanu siedlisk i potencjalnego wpływu na populację ptaków, co wymaga czasu i odpowiednich ekspertyz.

Opozycja podkreśla, że już na etapie przetargu pojawiały się pytania o kompletność dokumentacji. Jakub Ubych z Samorządności przypomina, że urzędnicy zapewniali o posiadaniu wszystkich wymaganych zgód, co teraz budzi wątpliwości co do rzetelności przygotowania inwestycji.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, w okresie lęgowym drzew nie można wycinać bez wcześniejszej kontroli specjalistów. Obecnie trwają analizy, czy na obszarze przeznaczonym do wycinki znajdują się gniazda ptaków. Jeśli tak, inwestycja może zostać dodatkowo opóźniona, gdyż ochrona gatunkowa ptaków wymaga zastosowania alternatywnych rozwiązań, takich jak przesunięcie terminu wycinki lub częściowa zmiana projektu.

Jakub Ubych wskazuje, że sytuacja może stać się poważnym problemem. – Wiadukt nad ul. Witomińską to jedno z kluczowych miejsc budowy. Bez wcześniejszej wycinki prowadzenie tam prac będzie niemożliwe, co może wpłynąć na całość harmonogramu budowy – tłumaczy.

Oprócz kwestii formalnych warto zwrócić uwagę na ekologiczną wartość drzew, które miały zostać usunięte. Lasy miejskie pełnią istotną rolę w regulacji mikroklimatu, redukując zanieczyszczenie powietrza oraz wpływając na retencję wody opadowej.

Organizacje ekologiczne oraz mieszkańcy Gdyni zwracają uwagę, że każda wycinka powinna być dokładnie uzasadniona oraz kompensowana przez nasadzenia zastępcze. W przypadku obwodnicy Witomina planowane są nasadzenia kompensacyjne, lecz wciąż nie wiadomo, w jakiej skali zostaną przeprowadzone i czy faktycznie zrekompensują utratę obecnego drzewostanu.

Obwodnica Witomina to długo oczekiwana inwestycja, mająca poprawić płynność ruchu w tej części Gdyni. Plan zakłada budowę dwóch dwupasmowych jezdni z buspasami oraz infrastruktury dla pieszych i rowerzystów. Całość ma powstać w ciągu 20 miesięcy od podpisania umowy.

Czy problemy z wycinką wpłyną na realizację inwestycji? Miasto zapewnia, że sytuacja jest pod kontrolą, jednak mieszkańcy i opozycja mają wątpliwości. Ostateczna odpowiedź zależy od wyników kontroli ornitologicznej i szybkości podejmowania decyzji administracyjnych.