Cztery ulice na Dolnym Mieście przeszły prawdziwą metamorfozę [ZDJĘCIA]

Stylizowane oświetlenie, odnowione nawierzchnie z kamiennej kostki, zmodernizowane sieci podziemne – mieszkańcy Dolnego Miasta w Gdańsku mogą już korzystać z efektów zakończonej właśnie przebudowy ulic Chłodnej, Sempołowskiej, Królikarnia i Reduta Dzik. Inwestycja, realizowana w ramach Programu Rewitalizacji, kosztowała 20,8 mln zł, z czego ponad 5 mln zł pochodziło z funduszy unijnych.

Co z kwestiami dostępności?

Przebudowa objęła nie tylko nawierzchnię jezdni i chodników, które wykonano z estetycznej kamiennej kostki, ale także stylizowane oświetlenie, nawiązujące do charakteru Dolnego Miasta. Uzupełnieniem inwestycji były nowe ławki, które podkreślają rewitalizacyjny charakter dzielnicy.

Choć przebudowane ulice cieszą oko, to nie sposób pominąć wiele istotnych szczegółów. Poprzeczne uskoki na chodnikach, wysokie krawężniki i łupana, kamienna kostka z pewnością nie zwiększają dostępności wyremontowanych ulic. Choć może się wydawać, że są to drobiazgi, to mają one ogromne znaczenie w codziennym życiu. Rewitalizacja nie poprawiła też sytuacji rowerzystów, ponieważ nie ma chyba bardziej niekomfortowej nawierzchni do jazdy niż taki bruk.

Oprócz wizualnych zmian przebudowa obejmowała modernizację sieci podziemnych – wodociągowej i sanitarnej – oraz wykonanie odwodnienia z przepompownią. To szczególnie istotne dla mieszkańców obszarów o skomplikowanej infrastrukturze wodnej.

Część większego projektu

Teren został zaprojektowany tak, aby nawiązywał do wcześniejszych inwestycji w rejonie, takich jak zagospodarowanie terenów nad Opływem Motławy. Całość wpisuje się w długofalową strategię rewitalizacji, która w minionych latach objęła m.in. ulice Wierzbową, Polną i Przyokopową oraz budynek przy ul. Królikarnia.

Inwestycja została dofinansowana w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego na lata 2014-2020. Fundusze unijne w wysokości ponad 5 mln zł pozwoliły na realizację ambitnego projektu, który poprawił nie tylko estetykę, ale i funkcjonalność Dolnego Miasta.